Święty

Tylko dla dorosłych, chociaż jak dziecko przeczyta, to też mu nic się nie wydarzy. Najwyżej trochę mu się wiara zachwieje, niczym pokojowy malarz na kulawej drabinie. Z okazji takiej, że ostatnimi czasy sprzątam trochę w swoim życiu to i za te sprawę się wziąłem. Na myśli mam wierzenie w świętych. O Mikołaja się rozchodzi w szczególe. Wyznając różne prawdy życiowe, na ten przykład: nie przekręcisz przekręta – sprawa zamknięta albo jak zobaczę to uwierzę; w plecak zabrałem ciepłe skarpetki, co dostałem po upojnej nocy od jednej facetki i kurkę napakowaną pierzem jak kaczy kuper Czytaj dalej „Święty”